niedziela, 23 października 2011

Dasia klapła!

No tak mój SAL nr 1 (ten ze źle przykrojona kanwą) stoi w miejscu, musiałam odłożyć z uwagi na inne zobowiązania, natomiast na SAL nr 2 (ten prawidłowy) dopiero kupiłam kanwę (susza w okolicznych sklepach była okrutna)....

Decyzja co do muliny jeszcze nie zapadła!

4 komentarze:

Enyo pisze...

Trzymam kciuki za pierwsze krzyżyki. Wybór koloru jest rzeczywiście trudny - oba są fajne.
Pozdrawiam

haftyśka pisze...

oj, skąd ja to znam- uroki mniejszych miejscowości :-(
a kolorki oba śliczne, jednak stawiam na ten jaśniejszy

ann_margaret pisze...

Fajne kolory, oba:))) A może by tak połączyć?:)

Dasia pisze...

Też myślałam o połączenia, a nijak nie potrafię się zdecydować, pierwszy raz jestem taka niezdecydowana. Bęę wyszywać dopiero po 1.11, teraz wyjazd i inne zobowiązania. Leży wszystko przede mną i się patrzę..patrzę... tak więc jestem w lesie ;)