No tak mój SAL nr 1 (ten ze źle przykrojona kanwą) stoi w miejscu, musiałam odłożyć z uwagi na inne zobowiązania, natomiast na SAL nr 2 (ten prawidłowy) dopiero kupiłam kanwę (susza w okolicznych sklepach była okrutna)....
Decyzja co do muliny jeszcze nie zapadła!
4 komentarze:
Trzymam kciuki za pierwsze krzyżyki. Wybór koloru jest rzeczywiście trudny - oba są fajne.
Pozdrawiam
oj, skąd ja to znam- uroki mniejszych miejscowości :-(
a kolorki oba śliczne, jednak stawiam na ten jaśniejszy
Fajne kolory, oba:))) A może by tak połączyć?:)
Też myślałam o połączenia, a nijak nie potrafię się zdecydować, pierwszy raz jestem taka niezdecydowana. Bęę wyszywać dopiero po 1.11, teraz wyjazd i inne zobowiązania. Leży wszystko przede mną i się patrzę..patrzę... tak więc jestem w lesie ;)
Prześlij komentarz