poniedziałek, 19 grudnia 2011

muszę zdążyć!!!

:(

Niestety tym razem nie dołączę do szczęśliwców posiadających gotowy haft w terminie...... No cóż..... Troszkę mi przykro. Ale obiecuję głównie sobie i Wam też że go skończę. Kiedy? Zobaczymy.....
Ale pomimo tego pozwolicie zachwycać się Waszymi cudnymi pracami?

anenia po raz czwarty :-)

będzie dokładnie tak jak się spodziewałam - czyli nie ma szansy, żebym dokończyła hafcik do świat :-(
co prawda trochę podgoniłam  obrazek, ale to wciąż za mało....
ustaliłam sobie nowy termin ukończenia domku mam zamiar ostatnie xxx postawić jeszcze w tym roku :-) - zobaczymy co z tego wyjdzie ....
a teraz kolejne odsłona mojego obrazka świątecznego 




pozdrawiam świątecznie
anenia

Zawaliłam.................

Przepraszam bardzo, ale w tym roku nie będę miała nowego haftu - leży biedak zaniedbany całkowicie.
Na pewno skończę, ale dopiero po Świętach.
Nie będę tłumaczyła się, ot życie mi plany rozwala i nie udało mi się w ostatnich dniach nadrobić zaległości. Przykro mi bardzo, bo nawet nie miałam kiedy podziwiać Waszych wspaniałych haftów. Nawet jeżeli widziałam, to na komentarze nie było czasu.
Na pewno nie raz tu wrócę i spokojnie wszystko pooglądam.

Mój świąteczny haft był przeznaczony do nowego mieszkania syna.
Mój syn na razie się nie wyprowadza, remont właściwy zacznie po Nowym Roku; dlatego obrazek lub poduszka ( nie wiem, co będzie lepiej pasowało) będzie potrzebny dopiero za rok.
Będę oczywiście tu pokazywała postępy, tylko, że tym razem ze znacznym spóźnieniem.

Wielkiej odsłony nie będzie :(((

Wczoraj z rana byliśmy w Liroy Marlin w poszukiwaniu lampy stojącej która się w sobotni wieczór delikatnie mówiąc zepsuła - i to tuż po tym jak jej kupiliśmy nowy klosz :( Niestety lampy nie kupiliśmy, bo była w kolorze starego złota, a my chcieliśmy srebrną. 

No ale zamówiłam sobie ramkę do moich bombek. 
Niestety będzie gotowa dopiero na 2 stycznia 2012!!! :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( 
A to oznacza, że nie będę ich miała na Święta :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( 
I nie będę ich mogła pokazać Wam przed Świętami :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Będę miała co prawda prezent urodzinowy, ale marne mi to pocieszenie. 
Buuuuu!!!