Wczoraj z rana byliśmy w Liroy Marlin w poszukiwaniu lampy stojącej która się w sobotni wieczór delikatnie mówiąc zepsuła - i to tuż po tym jak jej kupiliśmy nowy klosz :( Niestety lampy nie kupiliśmy, bo była w kolorze starego złota, a my chcieliśmy srebrną.
No ale zamówiłam sobie ramkę do moich bombek.
Niestety będzie gotowa dopiero na 2 stycznia 2012!!! :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
A to oznacza, że nie będę ich miała na Święta :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
I nie będę ich mogła pokazać Wam przed Świętami :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Będę miała co prawda prezent urodzinowy, ale marne mi to pocieszenie.
Buuuuu!!!
1 komentarz:
Nie ma co płakać. Galeria będzie otwarta i w styczniu :)
Prześlij komentarz