niedziela, 6 listopada 2011

Anja - odsłona 5

Skończyłam!

Teraz tylko pranie
zakup materiału na poszewkę
chwila szycia
i

to, jak wyglądać będzie poduszka z nowym haftem zobaczycie 21 grudnia

A dziś tylko środek - nie do końca wierny wzorkowi :)

Dołączam :)


Witam. Dołączam do  tego cudownego maratonu hafciarskiego dzięki uprzejmości Aploch. Trochę spóźniona ale jak zobaczyłam te cudne renifery Soleil to już wiedziałam, że muszę wyhaftować ten projekt jeszcze w tym roku, na Boże Narodzenie 2011. Renifery zdecydowanie kojarzą mi się ze Skandynawią a ja właśnie w takowym klimacie przygotowuję święta na ten rok :)
Wielu z Was ukończyło już haft albo jest blisko ukończenia. Ja dopiero zaczynam ale trochę skupienia i zawziętości i hafcik powstanie szybciutko :) Liczę na to.
Długo wahałam się jakie wybrać kolory, po przejrzeniu tylu pięknych wariantów kolorystycznych w Waszych postach. Ostatecznie postanowiłam, że pozostanę jednak wierna mojej czerwono-białej gamie kolorystycznej. Parę czerwonych haftów na białym płotnie mam już w tym roku za sobą toteż tym razem zastosuję odwrotność - haft bedzie biały na czerwonym płotnie. Mulina DMC Blanc, płótno: czerwona aida 14. Dla efektu 3D planuję użyc białych koralików Mill Hill Seed Beads :) Pierwsze krzyżyki zapewne postawię w przyszłym tygodniu jak uporam się z aktualnym hafcikiem skandynawskim. 
Pozdrawiam i podglądam Wasze postępy regularnie :)

Titania yng Nghymru x x x

Świąteczny SAL - 5


SAL-owe postępy z minionego tygodnia :)

Image Hosted by ImageShack.us

Naila też SALuje - podejście pierwsze

Oba wzory, które wybrałyśmy w losowaniu są piękne. Na początku chciałam robić bombki, ale jak przekalkulowałam wielkość wzoru to mimo ogromnego podziwu dla esów-floresów tych bombek, ich wielkość mnie odrzuciła. Nie dlatego, że duże, to dużo pracy, ale ja po prostu nie bardzo wiedziałabym jak wykorzystać tak dużą gotową pracę, a do szuflady jakoś nie uśmiecha mi się robić. Nawet myślałam nad tym, żeby wyhaftować tylko jedną bombkę, ale nie udało mi się wybrać którą, więc przyjrzałam się drugiemu wzorowi. Wzór Christmas Atmosphere może być kolorowy, mnie natomiast bardzo spodobała się jednolita kolorystyka, którą zobaczyłam w jednym ze sklepów. Wzór na szczęście ma normalną wielkość, więc zdecydowałam się na niego, mimo tego, że niekoniecznie pasuje mi tu motyw domku. Na razie robię bez, potem pomyślę, bo najprawdopodobniej będzie w środku coś innego, ale jeszcze nie wiem co. Gdyby bombki od ANN były mniejsze... ale w ten środek się nie zmieszczą ;)

Robię na szarozielonej LUGANIE 25ct, kolor: 618, dwoma nitkami muliny DMC w kolorze BLANC, czyli białym. Oto rezultat wczorajszego wieczoru:

po raz 3

Witam,
miałam zamiar pokazywać swoje postępy w xxx co tydzień ale jakoś nie mam weny do przesiadywania przed komputerem. Dziś zmalałam chwilkę i pochwalę się ile zrobiłam krzyżyków w ostatnim czasie.
Postanowiłam domek wyszyć na samym końcu. A póki co zauroczona jestem reniferami
Pozdrawiam Was kobietki i bardzo podziwiam Wasze prace :) Niektóre z nas już prawie kończą

Anja - odsłona 4

Ponieważ efekt końcowy pokazujemy dopiero po 21 grudnia (zgodnie z regulaminem) pokazuję, chyba po raz ostatni swoje krzyżyki w wersji niedokonanej.
Niewiele już zostało do zrobienia, a że jakaś grypa mnie rozłożyła, to siedzę sobie wygodnie w fotelu pod kocykiem i macham igiełką.

Reniferki i serduszka wyszywałam już nie patrząc na wzór, więc szybko wyszło. Z gwiazdkami na środku pokombinowałam. Nie chciało mi się rysować, więc zaczęłam od środkowej, a potem już poszło. Jak skończyłam, pomyślałam, że mogłam wyszyć je trochę niżej, ale nie chce mi się pruć. Zobaczę jak będzie wyglądać z resztą obrazka.

Zastanawiam się jeszcze nad śnieżkiem wokół domku. Nie lubię półkrzyżyków, więc może wyszyję krzyżyki jedną nitką? (całość wyszywam nitkami trzema).