niedziela, 26 lutego 2012

Jeszcze jedna spóźnialska...

Na początku chciałabym jeszcze raz podziękować za zorganizowanie zabawy. Było bardzo miło, chociaż ukończyłam tylko część zaplanowanej pracy. Różnorodność prac, kolorów, wykończeń i zastosowań tylko dwóch przecież wzorów nieźle świadczy o naszej pomysłowości.
JCo prawda zdjęcia dopiero teraz, ale jeden hafcik był gotowy przed świętami, oprawiony trafił już dawno w nowe ręce.
Podejrzewam, że reszta bombek tez się kiedyś zajmę :-D .
Drugi obrazek jęczy nieskończony. Trochę jeszcze to zajmie mi czasu, bo prucie mnie niestety czeka. Błąd jest na tyle duży, że improwizacja nic nie da. Ale na następne święta będzie (chyba ;-) ) gotowy.

Dołączam do spóźnionych...

Trwało to wieczność, ale udało się. Haft jest już ukończony i wyprany. Jednak jego wykończenie zostawiam sobie na później, może nawet dalekie później. Na następne święta Bożego narodzenia będzie jak znalazł. 






Jeszcze raz dziękuję Aploch za zorganizowanie tej wspaniałej zabawy.