niedziela, 26 lutego 2012

Dołączam do spóźnionych...

Trwało to wieczność, ale udało się. Haft jest już ukończony i wyprany. Jednak jego wykończenie zostawiam sobie na później, może nawet dalekie później. Na następne święta Bożego narodzenia będzie jak znalazł. 






Jeszcze raz dziękuję Aploch za zorganizowanie tej wspaniałej zabawy.

4 komentarze:

Agata pisze...

wyszedł ci piękny, zimowy obrazek, gratuluję wytrwałości :)

Ulcia pisze...

Piękny wyszedł,świetnie dobrane kolorki robią super wrażenie estetyczne. Pozdrawiam cieplutko:)

Dana pisze...

Bardzo mi się podoba. Perełki jako śnieg są super.

Fanturia pisze...

Perełki ciekawe, ciekawe... Może wykorzystam pomysł w kolejnej wersji zimowego domku :-)