niedziela, 6 listopada 2011

po raz 3

Witam,
miałam zamiar pokazywać swoje postępy w xxx co tydzień ale jakoś nie mam weny do przesiadywania przed komputerem. Dziś zmalałam chwilkę i pochwalę się ile zrobiłam krzyżyków w ostatnim czasie.
Postanowiłam domek wyszyć na samym końcu. A póki co zauroczona jestem reniferami
Pozdrawiam Was kobietki i bardzo podziwiam Wasze prace :) Niektóre z nas już prawie kończą

3 komentarze:

Agata pisze...

powtórzę się, bo już to pisałam, ale bardzo, ale to bardzo podoba mi się twój dobór materiałów, naprawdę strzał w 10 :)

5.monika pisze...

Po prostu cudnie...!!!
Ja najpierw stawiałam na błękit, potem na bordo, potem znowu na błękit, aż ostatecznie za namową dziecięcia zostało boro:)
Będę wyszywała na białej tkaninie.
Pozdrawiam:)))

ann_margaret pisze...

Wspaniałe są te kolory!!