Niestety nie spodobał mi się mój haft zimowy na siwej kanwie. Nawet po dodaniu koloru.
Postanowiłam zmienić materiał.
Zamówiłam len i zaczęłam haftować obrazek po raz drugi.
Niestety zbyt późno wpadłam na ten pomysł.
Żeby jednak mieć sal-ową pracę gotową na czas. Rozpoczęłam kolejną robótkę - bombkę.
I już prawie ją skończyłam.
Granatowa bombka wyhaftowana jest na taśmie lnianej mulina Anchor.
Dostanie jeszcze złote ozdoby.
2 komentarze:
Podziwiam Wszystkie dziewczyny haftujące na lnie.
A z taśmą to super pomysł. Pozwolisz, że w przyszłym roku skopiuję ?:)
gratuluję wytrwałości, jak nie ten obrazek to inny wybrałaś:D
Prześlij komentarz