wtorek, 18 października 2011

A kiedy ja zacznę?

Jestem wściekła! Tak się cieszyłam... Zamówiłam niestety na allegro kanwę i mulinę i inne przydasie i nic....
Tydzień temu zamówione, wysłany mail z kolorami, zapłacone. I nic. Dzisiaj po moim wczorajszym zapytaniu o termin wysyłki dostałam odpowiedź. Żebym wysłała im kolory jakie chcę. A ja nie pamiętam jakie chciałam!!!!
I znowu przedłuży mi się oczekiwanie... Muszę poszukać w domu maila i jeszcze raz wysłać.
A opis jaki ładny - wysyłka w 24 godziny...
Pocieszcie mnie...

10 komentarzy:

summer21 pisze...

Bedzie dobrze, nie martw sie. Z tego co wiem jak ktos ma duze opoznienia to ganiaja. Ale to sporadyczne przypadki. Na pewno maja duzo zamowien i czasem idzie sie zgubic... Trzymam kciuki:)

Ania Ploch pisze...

Pocieszam: głasku, głasku i ściskam w pasie!

marzycielka pisze...

Kasiu, nic się nie dzieje, wieżę że jeszcze nas przegonisz:)) gdzie tam 21 grudzień :)) Pozdrawiam!!!

Beata pisze...

nie martw sie... jak już dostaniesz przesyłkę to napisz im co o nich myślisz, to ci ulży...

5.monika pisze...

Pocieszam Cię:)))
Nic się nie martw. Do mnie też dopiero jadą materiały, a jeszcze dzisiaj dostałam kręćka i po raz trzeci zmieniłam kolor nici:)

splocik pisze...

Pocieszalska jestem - nie martwaj się, będzie dobraśnie :))
Pozdrawiam ciepło.

Agata pisze...

co się odwlecze to nie uciecze :) będzie dobrze :D

Jola pisze...

Pocieszam cieplutko. Będzie dobrze, bo inaczej być nie może:-*

haftyśka pisze...

oj, nie martw się, pewnie to marne pocieszenie, ale znajduję się dokładnie w takiej samej sytuacji! Tupię z wściekłości i czekam na przesyłkę... Przecież kiedyś przyślą...
Pozdrawiam ciepło

ann_margaret pisze...

Pocieszam, w końcu materiały do pracy dojdą!