ja tez nienawidzę prucia... zawsze jak muszę pruć to od razu myślę ile w tym czasie mogłabym zrobić nowych krzyżyków... ale niestety to nieodłączny (chyba) element prucia...
to fakt, jak pruję to widzę się w roli Syzyfa...
Dana, a może najpierw zrób wewnętrzną ramkę jeszcze?
No to prucie masz już z głowy, teraz musi być lepiej!
Ja zawsze zaczynam od środka, ale i tak prucie mnie nie omija - to tak na pocieszenia, że nie jesteś w tym osamotniona.Pozdrawiam ciepło.
a nie lepiej haftować element po elemencie zamiast zaczynac od całej ramki...? wydaje mi się, że wtedy trudniej o pomyłkę, ale każdy ma swój sposób:)
Zgadzam się z ann_margaret, teraz będzie już tylko lepiej. Głowa do góry!!
Prześlij komentarz
7 komentarzy:
ja tez nienawidzę prucia... zawsze jak muszę pruć to od razu myślę ile w tym czasie mogłabym zrobić nowych krzyżyków... ale niestety to nieodłączny (chyba) element prucia...
to fakt, jak pruję to widzę się w roli Syzyfa...
Dana, a może najpierw zrób wewnętrzną ramkę jeszcze?
No to prucie masz już z głowy, teraz musi być lepiej!
Ja zawsze zaczynam od środka, ale i tak prucie mnie nie omija - to tak na pocieszenia, że nie jesteś w tym osamotniona.
Pozdrawiam ciepło.
a nie lepiej haftować element po elemencie zamiast zaczynac od całej ramki...? wydaje mi się, że wtedy trudniej o pomyłkę, ale każdy ma swój sposób:)
Zgadzam się z ann_margaret, teraz będzie już tylko lepiej. Głowa do góry!!
Prześlij komentarz