sobota, 29 października 2011

świąteczny SAL 2011 - pierwsze postępy (1.)

Muszę przyznać, że wzorek Lili Soleil bardzo przyjemnie się haftuje.
Tak jak już wspominałam, haftuję na błękitnej kanwie, niebieską ariadną cieniowaną, oraz ciemnogranatową ariadną, numerku nie pamiętam, nie chce mi się szukać ;-) ale jest to bardzo ciemny granat, na zdjęciu zalatuje czarnym, ale uwierzcie mi - to ciemny granat :)

 Tak wygląda z daleka moja praca, zdjęcia przekłamały rzeczywiste kolory haftowanki.
A tak poszczególne elementy :)

Tutaj śnieżynka, a na dole urocze reniferki :o)

Wzorek jest naprawdę bardzo przyjemny. Ale dopiero październik, na pewno zdążę na spokojnie do Wigilii :)
A więc tak prezentują się moje świąteczno-SALowe postępy.
Przesyłam krzyżykowe pozdrowienia:)

Miłego haftowania,
Agnieszka

7 komentarzy:

Dana pisze...

Podoba mi sie to. Fajne kolory. CZy ramka zostanie "półkrzyżykowa"?, bo taka daje świetny efekt.

Anonimowy pisze...

jeszcze nie wiem, ale chyba tak :)

Zimna29 pisze...

super kolorki!Ta cieniowana mulina robi swoje ;) pozdrawiam!

Agata pisze...

jakbyś zostawiła połkrzyzyki na ramce i do tego dodała w centralnym polu pod domkiem również półkrzyzyki a'la śnieg całkiem fajnie mogłoby to wyglądać.

Anonimowy pisze...

właśnie nad tym myślałam i chyba tak zrobię. :)

ann_margaret pisze...

Na pewno się uda zdążyć!! No i już teraz wygląda wspaniale:)

Aldona pisze...

Świetnie dopasowałaś kolorki, mulina cieniowana to jest to :)