Po wielkich bojach i trudach zaczynam zabawę na dobre ze świątecznym SALem.
Przyszła mulina, no i długo oczekiwana jasnobłękitna kanwa.
Startuję z tym oto zestawikiem:
Pierwsze krzyżyki już poczynione, a właściwie zrobiona już cała ramka, ale nie chce mi się wyciągać aparatu, tak więc zdjęcia będą w bliskiej przyszłości. Teraz przyszedł czas na zameldowanie ;)
To ja, Agnieszka, na SALowym posterunku, melduje się gotowa do haftowania przez najbliższe tygodnie :)
A więc zaczynamy na dobre:)
Czas start!
Do Wigilii odliczaj ;-)
3 komentarze:
Hej !
Podobnie jak ja upodobałaś sobie kolor niebieski- super. Na Twoim zdjęciu widać, że to niebieska kanwa (bardzo ładny odcień). Pozdrawiam.
Zapowiada się suuuuper!!! Bardzo lubię niebieski, więc ciekawi mnie efekt Twojej pracy :)
Też mam takie nożyczki:):):)
Miłej pracy!!!
Prześlij komentarz