sobota, 5 listopada 2011

Galopujące renifery - odsłona II

Tak oto prezentowała się moja praca wczorajszego ranka:
Teraz daję już po hamulcach, co nie znaczy, że nie wykorzystuję każdej wolnej chwili na podhaftowanie kilku krzyżyków ;)
W swojej wersji obrazka zdecydowałam się na dwukolorową wariację - barwy, które kojarzą mi się ze świętami.
Czerwony kolor to mulina ariadna nr 488
Zielony - mulina puppets nr 7949.
Nie wiem ile nici mi na to pójdzie. Wzięłam 3 zielone i dwa czerwone - może wystarczy.
Zastanawiam się natomiast na jaki kolor wyszyć domek i serduszka. Są dwie opcje: serduszka zielone, domek czerwony. Druga: serduszka czerwone, domek zielony. Ah... nie mogę się zdecydować! "ciężkie jest życie GWIAZDY!"
:D:D:D

1 komentarz:

ann_margaret pisze...

Podoba mi się ta wersja kolorystyczna:)
Ale wybór trudny!