Udało się! Jeszcze przed świętami postawiłam ostatni krzyżyk. Jeszcze tylko doszyję koraliki i będzie cały obrazek skończony.
Tak jak wspominałam wcześniej, sam środek i gwiadzki w narożnikach haftowałam inną muliną - fluorescencyjną - świecącą w ciemności. Co prawda nie zrobiłam jeszcze zdięcia w nocy, ale wkrótce Wam pokażę jak to fajnie wygląda .
2 komentarze:
Cudny pomysł, zrób Kochana to zdjęcie i pokaż koniecznie, bom ciekawa
Ciekawa jestem bardzo tej świecącej muliny!! Fajnie wyszło:)
Prześlij komentarz