Szczegóły organizacyjne SAL 2011
środa, 4 stycznia 2012
Zimowy domek 2
Na dzień dzisiejszy mam wyszyte tyle. Oczywiście nie oczekiwałam ze zdążę na Święta, ponieważ przyłączyłam się do SAL'u baaaaardzo późno, ale nie przejmuje się tym. Bardzo fajnie się to to wyszywa, a wzór nadal mi się bardzo podoba. Troszkę trudno to zobaczyć na zdjęciu (w realu widać lepiej), ale używam dwóch kolorów, kremowego i białego. Domek, gwiazdki i linie proste są śnieżnobiałe, a esy floresy i ramka wokół domku są żółto-kremowe. Wersja jednokolorowa wydawała mi się troszkę zbyt... 'plaska'. Takie lekkie przełamanie bieli kremowym dodaje obrazkowi dodatkowego, choć subtelnego, wymiaru. Śnieg ponad domkiem chciałam wyszyć koralikami, ale teraz mi się wydaje, że jednak wyszyje na biało, bo te koraliki będą wyglądały ni przypiął, ni wypiął. :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Ja sobie właśnie tak pomyślałam, że tyle co masz wyhaftowane byłoby świetną okładką na książkę.
Śliczne!!
Też od razu skojarzyło mi się z okładką na książkę:)))
hmmm, ja też tak jakoś pomyślałam że to już koniec i że to oprawiona książka. jak dla mnie fajnie wygląda.
No pięknie, pięknie! Obrazek boski, tylko ja sie pytam czemu ma etykietkę z moim nickiem? Że to niby mła? Czy Młodsza Siostra? ;)
A bo mła zawinił i Solaris pomienił z Susan. Przepraszam i już poprawione ofcors.
Prześlij komentarz