Ależ mi wstyd. Wszystkie już chyba zaczęłyście SAL a ja w lesie. Nie mam nawet kanwy czy też lnu wybranego o mulince nie wspomnę. 26 mam obronę i dopiero po tej dacie mogę się za coś brać. Tylko nie wiem czy zdążę. Na pewno będę Wam kochane mocno kibicowała.
We wtorek spotykam się z główną "mącicielką" tegoż Sala i pewnie nieźle mi się dostanie za maruderstwo. Cóż, takie życie.
Pozdrawiam Was cieplutko, spokojnej nocy życzę i wytrwałości.
Kajka
We wtorek spotykam się z główną "mącicielką" tegoż Sala i pewnie nieźle mi się dostanie za maruderstwo. Cóż, takie życie.
Pozdrawiam Was cieplutko, spokojnej nocy życzę i wytrwałości.
Kajka
6 komentarzy:
nie przejmuj się ja jeszcze nie zaczęłam nawet o SALu myśleć nie wiem co gdzie leży po remoncie, więc jak znajdę materiały nadające się do projektu to zacznę. Mam małą nadzieję że nie zdarzy się to 3 dni przed świętami hihi :)
O tak. Lanie będzie aż miło na oczach całej warszafki ;)
Obrona ważniejsza, a mulina i materiał poczekają. jeszcze zdążysz się pochwalić postępami w haftowaniu.
Powodzenia
Nic się nie martw:) Do mnie dopiero jadą materiały, także będziemy dwie spóźnialskie.
Trzymam kciuki za obronę:)
Spokojnie, ja też jeszcze nie zaczęłam. Właśnie wydrukowałam schemat :)
ciekawe czy już zaczęłaś :))
Prześlij komentarz