Coś tam sobie dłubię (nie w nosie) i na SAL-owej kanwie przybyło krzyżyków.
Na koniec wyszywania zostawiam pole wokół domka - są we wzorze "pikusienkie krzyżyki". Ja chyba zrobię półkrzyżyki.
Rozpoczęłam wyszywanie od środka kanwy bo było mi tak wygodniej. Wyznaczyłam środek składając kanwę . Ponieważ jest to łatwy wzór wyszywany "teoretycznie jedną nitką" postanowiłam, że nie będę robiła na tkaninie żadnych pomocniczych linii ani nie będę używała tamborka. Tkanina może będzie wymięta ale to nie ważne i tak trzeba będzie ją odświeżyć.
Rozpoczęłam wyszywanie od środka kanwy bo było mi tak wygodniej. Wyznaczyłam środek składając kanwę . Ponieważ jest to łatwy wzór wyszywany "teoretycznie jedną nitką" postanowiłam, że nie będę robiła na tkaninie żadnych pomocniczych linii ani nie będę używała tamborka. Tkanina może będzie wymięta ale to nie ważne i tak trzeba będzie ją odświeżyć.
3 komentarze:
Następna ma gotowy domek. No proszę, pięknie! Ten domek jest taka kwintesencja tego haftu, jest śliczny!
Nie umiem zaczynać od środka wzoru, więc podziwiam :) Wygląda ślicznie :)
Podziwiam za wyszywanie od środka :) Bardzo podoba mi się kolorek mulinki - ładnie wygląda.
Prześlij komentarz