Mój SAL, już na wykończeniu. Zostało do zrobienia jeszcze serca i śnieg. Póki co, prezentuje się następująco:
Wzór niestety nie jest symetryczny, gdyż, jak już pisały koleżanki zawiera kilka błędów, ale o tym nie będę już pisać. Z resztą, kto powiedział, że musi być symetria? ;-)
Haft, do jego końca pozostało kilka krzyżyków, oprawię go w grudniu.
Miłego haftowania życzę :)
6 komentarzy:
Ojej, wygląda ślicznie, chyba muszę przyspieszyć :)))
dziękuję. miło mi, że się komuś podoba :-)
ładnie wyszła ta cieniowana mulinka pozdrawiam
Wygląda cudnie :)
ano widzisz, ten sam problem mam z reniferami i widzę u Ciebie , ze idą na około, czyli czeka mnie prucie;)
kochana przepięknie wygląda :)
Prześlij komentarz