Witam chyba jako ostatnia wszystkich uczestników Świątecznego SAL' a fantastycznie zorganizowanego przez Aploch .
Bardzo dziekuję za możliwość uczestnictwa po raz 3 w przedświątecznej zabawie.
Wybrałam wzór Lili Soleil, z decyzją na czym haftować miałam już większe problemy. Myśl o haftowaniu na lnie musiałam szybko porzucić, ponieważ oczu nie wolno mi tak forsować.
Została do wyboru kanwa lniana lub czerwona z DMC, aż.............. "14"
Wybrałam kanwę lnianą, żeby choć kolorem mój haft był zbliżony do pięknego oryginału.
Zaczynam dopiero, a niektóre z haftów już od kilku dni gotowe, inne na półmetku...Mam jednak nadzieję, że uda mi się i tym razem dobrnąć do końca, choć czas pędzi jak szalony.
Przepraszam,że na razie nie komentowałam Waszych przepięknych haftów, ale najnormalniej nie mam czasu . Wszystkie wersje bardzo mi się podobają, podziwiałam do tej pory po cichutku; mam nadzieję,że mi wybaczycie.
Do zobaczynie niedługo - zaczynam budować biały domek :):)
5 komentarzy:
Witaj Tereniu!!
Miło Cię widzieć znowu:-) i ciesze się, że wspólnie uczestniczymy w tym projekcie.
Dokonałaś świetnego wyboru, najbardziej zbliżonego do oryginału. Ja też poszłam w tym kierunku:-))
Ale uczciwie przyznaję, że prace dziewczyn, które eksperymentują kolorystycznie, bardzo mi się podobają. Co jedna to piękniejsza:-)))
Pozdrawiam cieplutko
nie jestes sama ja tez jeszcze nic nie pokazywalam, alw wszystko w swoim czasie
Tereniu witaj! Cieszę się że tutaj zagościłaś :)
Powodzenia w budowaniu domku - domu bez łap ;)
Powodzenia, ja też za dużo nie mam (jedną gwiazdkę ;)) i się nie śpieszę. W końcu to przyjemność ma być, nie maraton!
Tereniu - nie jesteś sama w tych ostatkach. Dotrzymam Ci towarzystwa. Ja też dopiero co zaczęłam. A że haft śliczny to go skończymy......
Prześlij komentarz