środa, 7 grudnia 2011

Czas na kolejną odsłonę...

Chciałam skończyć w tamtym tygodniu. Nie udało się, bowiem złamałam ostatnią igłę. Po maratonie po okolicznych pasmanteriach wreszcie mi się udało. Znaleźć igłę w rozmiarze 26/28 okazało się nie lada wyzwaniem. Jest szansa, że zdarzę. Zostało już tak niewiele. No i wiem, jak zagospodarować ten haft.


1 komentarz:

hania739 pisze...

Już jest ślicznie a co to będzie jak skończysz ??? :))