niedziela, 9 października 2011

Sal świąteczny 2011 uważam za otwarty :)

Mam wzorek, wybrałam kanwę, wybrałam mulinę - i poległam  :) Ślepa jestem, może zmęczona, ale nie potrafię liczyć .... siedzę i liczę wzór, i nie wiem, jakie są wymiary :) Zgubiłam się w ilości krzyżyków ...




Postanowiłam wykorzystać zapasy starej mulinki - do takich jednokolorowych wzorów nadaje się idealnie.
A haftuję : tak, Lili Soleil


No dobrze, przyznam się - dzisiaj używam wspomagacza - widać go na zdjęciu, to domowa wiśniówka, nastawiona w 2008r...., a może 2007 roku...

 Noc wyborcza, a ja za słomianą wdowę robię... NIe ma to, jak mąż informatyk...
Z pozdrowieniami dla wszystkich żon informatyków :)
M.

6 komentarzy:

mamuska73 pisze...

zdjecia ci wcielo jakos

Ania Ploch pisze...

A zdjęcia są na szczęście :)

Ela pisze...

o to będzie też fajne połączenie kolorystyczne!!!
Pozdrawiam

mamuska73 pisze...

a u mnie w miejscu zdjecia jest czarny kwadrat z wykrzyknikiem;nawet jak na niego klikam to mam tak samo
dziwne bo inne zdjecia widze normalnie

Axela pisze...

mamuska mam dokladnie to samo :(

ira pisze...

Zdjęcia są cały czas ... może trzeba zmienić przeglądarki koleżanki :)