Wyszywa się przyjemnie, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby doba była dłuższa. Ale do 21-go grudnia sporo czasu, więc powinnam zdążyć. O ile nie zacznę zbyt wielu nowości. A po przejrzeniu paru robótkowych blogów mam ochotę na zrobienie mnóstwa rzeczy.
Kontury domku i gwiazdki (czy tez padający śnieg) wyszyte srebrną nitką.
3 komentarze:
Piękny efekt z tą srebrną nitką:)
Śliczny połysk.
Ślicznie się błyszczy ta nitka!
Prześlij komentarz